Idąc za ciosem, pokażę jeszcze troszkę golizny. Tym razem ciacho w kieliszku na 18-stkę. W dwóch wersjach. Pierwsza cudowne pastele, druga dla dziewczyny nie lubiącej różu, a preferującej zieleń i biel.
Ciacho z netu, co ja się naszukałam takiego fajnego faceta, już męża próbowałam namówić na jakąś sesję, ale że w czeluściach internetu znalazłam tego przystojniaka, to mojemu już darowałam :-)))
Tak to jest jak najpierw ma się pomysł, a później szuka materiałów:-)