31.01.2014

romantycznie i wędrująca książka...



Nadal mam natchnienie :-) na romantyczne, różane motywy, więc kolejne serduszka ozdabiam w kwiatuchy i oczywiście motylki :-)))


Zapas serduszek jeszcze całkiem spory więc nadal działam w radosnych motywach... niestety uporczywy wiatr pomimo słońca i śniegu dość szybko przygania mnie do domu i nie mogę póki, co nacieszyć się zimą.
W tym roku narty i łyżwy odwieszone na kołku, pozostaje mi wybór obrazków dzięki internetowym kamerą:-)




W rączki wpadła mi mała zawieszka i zakładka do książki, więc też przemalowałam :-)

Dzisiaj wysłałam też małe pocieszajki  w podzięce za udział w moim mikołajkowym candy do AniAni i Oli. Udało się mi się dotrzymać obiecanego terminu :-), mam nadzieję, że małe podarki przypadną dziewczyną do gustu i sprawią odrobinkę radości ... niestety od pozostałych osóbek nie otrzymałam maila z adresem do wysyłki :-(



W poniedziałek otrzymałam od Joasi wędrującą książkę. Powoli kończę ją czytać, więc jeśli ktoś blogujący jest chętny na tą lekturę

i po przeczytaniu i nacieszeniu się nią, proszę aby określił to w komentarzu -wyślę książkę pierwszej chętnej osobie. Do książki dla wygodnego czytania dorzucam zakładkę decu, tą z dzisiejszych zdjęć, bądź inną ozdobioną zgodnie z upodobaniami osoby chętnej - proszę o określenie w komentarzu :-)

Życzę Wszystkim tu zaglądającym miłego i bezwietrznego weekendu !!!:-)))





28.01.2014

na przekór...



...zimowym wiatrom u mnie nadal delikatne motylki, kwiatuszki i kropeczki :-)
Wykorzystałam motywy z 3 serwetek. Tło jest kremowe, ale aparat poczynił  pastelową, różową poświatę.



Kolejne radosne prace już na lakierowaniu, więc plan na jutro ma dwie opcje całodzienne lepienie pierogów z kapustą i mięskiem, albo coś szybkiego na obiad i próba stworzenia różyczek z krepiny.


Życzę wszystkim miłego wieczoru i do szybkiego :-)))



20.01.2014

kartki od Joasi

Jak tylko zobaczyłam tę karteczkę zrobioną przez Joasię czym prędzej pobiegłam zakupić tutaj. Przy okazji przemyślałam sprawę, że potrzebne mi jeszcze inne na najbliższe okazje. I tak Joasia wykonała 3 kolejne cudeńka specjalnie dla mnie (tj. uwzględniając moje marudzenie :-))) - ma dziewczyna cierpliwość do mnie).


na urodziny Siostry

dla Babci

dla Dziadka


 W paczuszce od Joasi była jeszcze niespodzianka w postaci karty na deseczce. Aniołek ma zadanie specjalne zadanie do wykonania, ale o tym opowiem, gdy przyjdzie czas :-) ...

Mam nadzieję, że u Was jest lepsza pogoda niż u mnie, od 2 dni gołoledź i nieprzyjemne wietrzysko.
Miłego tygodnia!!! :-)


18.01.2014

szafeczka na klucze

Bidula naczekała się, oj naczekała. Zakupiłam ją prawie 2 lata temu na wystawkach w Słomczynie. Dość szybko zabrałam się za bielenie i przecierki i...na tym wena się skończyła, bo żaden wzór

mi nie pasował. Poleżała sobie w domu, później przeniosłam na strych. Po przeprowadzce i po trosze powrocie do decu odnalazłam ją na strychu w rodzinnym domku i przywiozłam do aktualnego królestwa:-).
Dzielnie zasiadłam do internetu w poszukiwaniu serwetek - udało się, jak tylko przyszły ( a przyszły ekspresowo :http://www.pasjaozdabiania.pl/index.php lub tu: http://allegro.pl/my_page.php?uid=24825615 )

Miks wzorów z 6 różnych serwetek, troszkę kropkowania, kilka warstw lakieru i gotowe. 
Zdecydowanie potrzebna praca, bo dwa dni temu zaginęły kluczki do samochodu teściów...ja zachowałam spokój i czym prędzej przyniosłam kluczyki do mojego autka. Niestety teść jakoś się go obawia, bo sporo jest większe  i inaczej wchodzi wsteczny niż w jego aucie, więc poszukiwał dalej...no i znalazł, po wyrzuceniu na stół całej zawartości torebki żony ( owa torebka, była już dwa razy przeszukana :-) )
Tak więc szafeczka jest zdecydowanie potrzebna, pozostaje tylko wyuczenie odruchu odkładania do niej kluczyków :-). Ja sama zawsze wkładam kluczyki do kieszeni kurtki, więc wiem gdzie szukać.

Życzę Wam przyjemnego wieczoru i lecę teraz popatrzeć, co u Was :-)



13.01.2014

sikorka i kompani



Rozgościły się u mnie ptasie motywy :-) ...sikorka i jej kompani..


Całkiem niespodziewanie przywędrował kurczak wraz z motylkiem...a tuż za nimi pojawiły się kolejne dwa motylki i radosne aniołki :-) to najwyraźniej ta anomalia pogodowa wprowadziła młodzieńców w błąd..


Miło mi w tak radosnym towarzystwie, więc wkrótce pomimo pory roku pojawią się kolejne motylki i ptaszki.
Na zimę czekam, obiecują w mediach, że już tuż tuż...
 Dzisiaj u mnie taki śnieżek i -2 stopnie podczas południowego spaceru.

Aktualny widok za oknem  wygląda tak...
Miłego tygodnia wszystkim życzę !!!





7.01.2014

poświąteczne serduszka



Witajcie Kochani! Okres świąteczny za nami, jak również pierwszy tydzień Nowego Roku, pozostało oczekiwanie na kolejne Boże Narodzenie... troszkę szkoda, że nie było tej wyglądanej przez mnie bielutkiej aury. Jednak jak widzę jak biało mają w USA, to zdecydowanie wolę tę naszą zimę :-)



W Nowy Rok wchodziłam bez nowych postanowień, ale z bagażem tych z poprzednich:-),
czyli systematyczność, porządek w swojej przestrzeni i reanimacja hobby. Na razie się udaje :-)


Powoli w głowie tworzy się koncepcja, aby przypomnieć sobie haft. 15 lat temu całkiem nieźle mi szło, więc może uda się coś stworzyć dla mojej Dziecinki:-) Mam jeszcze całkiem sporo czasu. Póki co mogę tworzyć kwiatki i motylki, monogram dorobi się jak Maluszek postanowi pokazać, co z niego urośnie. Na razie skrzętnie przy każdym badaniu skrywa tajemnice i pokazuje zainteresowanym zadek:-))) Może do końca miesiąca da się przekonać:-)))

Życzę Wam udanego poświątecznego tygodnia, w którym ominął nas poniedziałek :-)
Ja wracam do lakierowania, bo dopiero 3 warstewki z jednej strony.


1.01.2014

1 stycznia :-)))





Witajcie Kochani w Nowym Roku!!! :-)
Cieplutko dziekuje Wam za życzenia noworoczne, oby nam się spełniły:-)
Jak Wam mija 1 stycznia?
Mnie tak troszkę jak poniżej, choć bez kaca z przyczyny :-) znanej.
Śniadanie w południe potrafi rozregulować harmonogram dnia, tak więc pozostaje drzemka, odstresowacz posylwestrowy:-) w formie spaceru i dobry film komediowy. Ze starego roku w nowy najwyraźniej zabrał się ze mną jakiś wirusem, bo gardlo boli. Jutro z nim powalcze dużo ilością wody z cytryna dla oczyszczenia organizmu i herbatka z sokiem malinowym ku noworocznemu pokrzepieniu:-).
Miłego wieczoru i do zobaczenia w krótce;-)




LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...